czwartek, 28 listopada 2013

Podręczna kosmetyczka

Hey Kochane :)

  Dzisiaj pościk na szybko :)

Chciałabym Wam pokazać, w jaki sposób przechowuję swoje podstawowe i podręczne kolorowe kosmetyki do makijażu :). Z racji tego, że od paru lat nie mieszkam już sama na stancji (niestety, póki co nie stać mnie na własne mieszkanko)- muszę w miarę możliwości kombinować, w jaki sposób przechowywać swoje rzeczy, żeby wszystko pomieścić. Posiadam multum ubrań, torebek, wszelkiego typu dodatków oraz kosmetyków, więc jest to nie lada wyzwanie, pomieścić to wszystko w jednym pokoju :).

Kolorowe kosmetyki przechowuję w mini przenośnej szufladce , kupiłam ją jakiś czas temu w Biedronce za ok 20 zł. Niezastąpiona. Wszystko pomieści, co jest dla mnie niezbędne. Bardzo pojemna.






Pozdrawiam cieplutko :)

piątek, 22 listopada 2013

Promocje Rossmann i Super- Pharm

Witajcie :)

  Po długiej przerwie powracam. Postanowiłam też systematycznie dodawać nowego posta, co jakieś 2-3 dni ;) , ponieważ widzę, że blog cieszy się co raz większą popularnością i macie ochotę czytać, to co dla Was przygotowuję :) - a to mnie bardzo cieszy i mobilizuje do działania :)

  Dzisiaj Kochane chciałabym Wam przedstawić moje nowości kosmetyczne oraz witaminowe, jakie kupiłam dzisiaj w Rossmannie oraz Super - Pharmie :).

Informuję Was również, że obecnie do końca tyg trwają promocje - zarówno w Rossmannie, jak i Super - Pharmie - 40% zniżki na wybrane produkty. Więc na prawdę warto skorzystać z tej okazji. Ale trzeba również uważać i pamiętać, że często zniżka, tak na prawdę nie jest zniżką ( niby obniżona cena - a tak na prawdę, to chwyt marketingowy) - więc warto wcześniej dokładnie zapoznać się z cenami rynkowymi danego produktu oraz tym w promocji :).

Jakie produkty obejmują poszczególne promocje :

Super - Pharm - wszelkiego rodzaju produkty do oczyszczania twarzy, maskary, podkłady, produkty do stylizacji włosów, witaminy i produkty na odporność

Rossmann - na wszystkie kosmetyki kolorowe ( maskary, pudry, cienie do oczu, błyszczyki, pomadki , itp)



Moje zakupy :




1) Ziaja - Krem Oliwkowy 
2) Nivea - Lip Butter ( balsam do ust) - malinowy
3) Miss Sporty - 2 pomadki - odcień 022 Nude oraz odcień 039 Sweet Berry
4) Capivit A+E - forte system
5) Magnum Chelat Max - magnez 


Może nie jest to duże szaleństwo zakupowe, ale jutro jeszcze planuję dokupić kilka drobiazgów ;)

A Wy Kochane skorzystałyście już z promocji? :)


Pozdrawiam!!!!!

wtorek, 22 października 2013

Olejowanie włosów - Alterra mango i papaja

Witajcie Słoneczka :)

  Wybaczcie, że tak dawno mnie tu nie było, ale niestety ostatnimi czasy mam problemy ze zdrowiem. Ale pora się zmobilizować i działać :) !!



Kochane moje ostatnio zaczęłam przeglądać wiele blogów urodowych w poszukiwaniu cudownego środka, dzięki któremu moje włosy odzyskają blask i zdrowy wygląd.

Zaciekawiło mnie olejowanie włosów przez większość blogerek.

Osobiście początkowo podeszłam do tego pomysłu niezbyt chętnie, ale w końcu czego się nie robi dla urody i zdrowego wyglądu, prawda dziewczyny ? :)

Tak więc postanowiłam wypróbować to na swoich zniszczonych włosach.

I szczerze muszę przyznać efekty są widoczne po 1 użyciu :) włosy są bardziej błyszczące, nawilżone, choć minusem jest to, że o wiele szybciej się przetłuszczają. Ale ważne, że na te 2 dni mamy zdrowo wyglądające włoski :)


Używam już olekju jakiś czas - 3 razy w tygodniu, osobiście olejuję włosy na noc, a rano myję głowę szamponem Babydream. Wszystko fajnie się spłukuje, więc włosy w żadnym wypadku nie pozostają tłuste po umyciu!


Wybór olejów jest ogromny. Osobiście wybrałam olejek do masażu Alterra mango i papaja :)

Piękny zapach, wygodne opakowanie, posiada pompkę, więc bardzo łatwo można go aplikować, no i świetnie działa.

Koszt to ok 17 zł , dostępny w Rossmann :) choć ciężko go dostać, bo bardzo szybko znika z półeczek niestety :)



Co do ilości używanego olejku. 

Wiele dziewczyn starannie odmierza ilość - np. 1 łyżka na całe włosy , lub też dodaję tą łyżkę do miski wody, a następnie moczy w takiej wodzie włosy przez jakiś czas. 

Ja robię to na wyczucie. Nie odmierzam, a używam tyle, żeby calutkie włosy były mega zolejowane. 

Kobietki, a Wy macie jakieś sprawdzone olejki do włosów ?

Buziaki :)



poniedziałek, 2 września 2013

Suchy szampon Schauma - "Świeżość bawełny" - Schwarzkopf

Hey Kobietki :)

  Po kolejnym długim leniwym tygodniu, przychodzę do Was zmotywowana do działania i z nowym postem, mimo, że pogoda za oknem wręcz odpycha od czegokolwiek. Ale ważne, to się nie poddawać :) Dzisiaj napiszę króciutko o suchym szamponie Schauma - "Świeżość bawełny" firmy Schwarzkopf, który ostatnio zakupiłam w Rossmannie w pośpiechu.



  Nigdy nie byłam przekonana do kosmetyków tej firmy. Jakoś albo nie trafiały one w mój gust, albo były dla mnie nijakie. Tym razem również niestety, ale więcej jest minusów, niż plusów.

Mam bardzo długie włosy i czasem po prostu z lenistwa nie chce mi się ich myć codziennie. Dlatego idealnym rozwiązaniem dla mnie, jak i dla innych Kobiet, które również mają taki problem, jest właśnie suchy szampon. Dla mnie osobiście, jeden z najlepszych i najpotrzebniejszych kosmetyków do pielęgnacji :D

  Krótka notatka od Producenta o produkcie :
 - szampon jest do włosów lekko po mocno przetłuszczających się,
 - zapobiega ich przetłuszczaniu i daje dodatkowo 1 dzień świeżości włosom,
 - 100% siły i 100% blasku

Moja ocena:

PLUSY:
 - plusem jest na pewno cena, ok 10 zł, większość szamponów kosztuje mniej więcej 15 zł i więcej
 - kolejny plus to dostępność, jest praktycznie do nabycia w każdej drogerii, ja kupiłam swój w Rossmann

MINUSY:
 - kolejnym plusem/ minusem - nawet nie wiem, jak to zakwalifikować jest ta moc odświeżania, niby efekty są po jego zastosowaniu, ale na pewno nie trwają 24 godz.
 - kolejnym minusem jest zapach, bardzo mocno czuć alkohol, a potem intensywny męski zapach, dla mnie trochę przesadny wręcz
 - słabo wydajny, starcza na bardzo krótko, ja używałam go dopiero 3 razy, aż już jest prawie pusty
  - pozostawia na głowie dosłownie kołtuny, można czesać włosy kilkanaście razy, a i tak po jakimś czasie będą one wyglądać tak niedbale, że brak niestety słów - a przecież żadna z Nas tego nie lubi :(


Podsumowując nie polecam raczej, chyba, że akurat nie będzie innego pod ręką, a będziemy go potrzebować bezwarunkowo i natychmiast. W innym przypadku proponuję się zastanowić :)

Testowałam kilka rodzai tych szamponów, różnych marek i ten jest zdecydowanie najgorszy póki co.

A Wy Kochane, jakie macie odczucia na temat tego szamponu?

Pozdrawiam cieplutko:*


niedziela, 25 sierpnia 2013

Puder brązujący Honolulu by W7

Hey kobietki :)

  W Gdańsku dzisiaj mam przepiękną pogodę, więc korzystam z ostatków sierpnia :) A Wy jak spędzacie, te niedzielne popołudnie ? :)

  Dzisiaj króciutki post na temat pudru brązującego Honolulu by W7. Puder wygrałam na jednym z portali :) szczerze przyznam, że nigdy wcześniej nie widziałam go w żadnej drogerii, ani nawet nie słyszałam o nim. Mimo, iż przeglądam bardzo dużo blogów. Więc tym bardziej się cieszę, że mam możliwość przetestowania go :)



Puder jest matowy, brązujący. 

Nadaje się do modelowania oraz konturowania twarzy. 

Niestety, jak dla mnie dołączony pędzelek jest ciężki w użytku, jeżeli nie ma się wprawy w konturowaniu, to można zniszczyć sobie makijaż i zostać ze smugami np. na policzkach. Tak było u mnie przy pierwszym użyciu. Makijaż, robiony przez dobrych kilkanaście minut był do niczego, po użyciu tego pędzla. Dlatego zachęcam, na początek poćwiczyć, albo wymienić na inny pędzelek :)

Puder ma ładny kolor, próbowałam wielu pudrów brązujących i ten przemawia do mnie pod względem kolorystyczny, jest trochę ciemny, ale nie pomarańczowy,  idealnie dopasowuje się nawet do jasnej karnacji ( tak jest w moim przypadku).

Trwałość produktu jest bardzo dobra, gdyż trzyma się zarówno w upalne dni przez kilka godzin, jak i przez całą noc na imprezie - nie spływa, nie świeci - polecam nawet do cery tłustej.

Puder jest bardzo wydajny - myślę, że spokojnie starcza na kilka miesięcy, przy codziennym użytkowaniu go.

Cena to ok 12 zł / za 6 g , więc w miarę tani, porównując inne tego typu produkty.

Minusem jest na pewno dostępność ( tak jak wcześniej wspomniałam) - nie widziałam go nigdy wcześniej w żadnej drogerii.

Ogólna ocena - polecam!! Warto wypróbować :)

A Wy co sądzicie o tym pudrze? 

Pozdrawiam serdecznie :) buziaczki :*



czwartek, 22 sierpnia 2013

Tonik Soraya - Kolagen Elastyna - skuteczna walka z pierwszymi oznakami starzenia się skóry

Hey :)

  Dzisiaj króciutki pościk o toniku bezalkoholowym Soraya - Kolagen Elastyna.

Od zawsze miałam ogromne problemy z marszczeniem czoła, co z wiekiem zaskutkowało u mnie pojawianiem się pierwszych mimicznych zmarszczek. Na pewno wiele z Was ma podobny problem, nie tylko na czole, ale również wokół oczu, czy też ust. Ja osobiście nie wyobrażam sobie, żeby w tak młodym wieku (26 lat), pozwolić sobie na ich pogłębianie się. Bo co to będzie za kilka lat :), jak ja już teraz mam taki problem. A niestety, ale bardzo ciężko jest to ukryć nawet pod makijażem. Więc postanowiłam działać :) I zacząć używać kosmetyków z kolagenem.

  Wiadome jest również, że każda kobieta powinna już w wieku 25 lat zacząć stosować kosmetyki z kolagenem. Dzięki którym, zostanie spowolniony proces starzenia się skóry. A skóra zachowa swój piękny, młody wygląd.

  Jeżeli chodzi o tonik polecam właśnie Soraya :) 


Krótka notatka o produkcie, wg producenta:

- Dokładne oczyszczenie i nawilżenie skóry,
- zawartość witaminy A i E zapewnia doskonałą ochronę dojrzałej skóry, 
- prowitamina B5 nadaje skórze miękkości oraz łagodzi podrażnienia,
- wygładza skórę.

Moja opinia:

- Tonik faktycznie dobrze oczyszcza skórę, po jego zastosowaniu jest ona gładka oraz bardziej elastyczna,
- po dłuższym stosowaniu można zauważyć efekty wygładzenia, 
- zmarszczki mimiczne są o wiele mniej widoczne i delikatniejsze, 
- nie podrażnia skóry,
- niestety minusem dla mnie jest bardzo długi czas wchłaniania się produktu, niby powierzchownie skóra jest sucha, ale np przy natychmiastowym użyciu podkładu, podkład niestety, ale nie rozprowadza się prawidłowo i tworzą się zacieki i plamki na skórze, 
- bardzo wydajny ( 200 ml ) oraz stosunkowo niedrogi ( ok 14 zł),

A Wy macie jakieś sprawdzone toniki z kolagenem, które warto wypróbować ? :)


Polecam i pozdrawiam Kochane :)




wtorek, 20 sierpnia 2013

Nowości w mojej kosmetyczce , promocje Rossmann

Witajcie Kochane :)

 

  Przedstawiam Wam moje wczorajsze zakupy w Rossmannie ( na wybrane produkty obecnie są promocje), więc nie mogłam się oprzeć, żeby nie kupić sobie paru drobiazgów. Oraz moją wygraną na jednym z portali.

Jestem z tych osób, które uwielbiają testować co raz to nowe kosmetyki, oczywiście mam też te sprawdzone, które stosuję non stop, ale nie ogranicza mnie to do korzystania tylko z tych produktów.


Oczywiście po przetestowaniu każdego z nich, dodam odpowiednią recenzję :)

Lista produktów:

1) Biosilk 15 ml - promocja w Rossmann z 6 zł na ok 2,50 zł
2) Woda perfumowana Adidas - promocja Rossmann z 15 zł na ok 8 zł 
3) Pantine Pro-V - promocja Rossmann z 18 zł na ok 12 zł
4) Puder brązujący Honolulu by W7 - wygrana, cena ok 12 zł
5) Zestaw 12 cieni Technic - wygrana, cena ok 12 zł
6) Nivea Lip Butter - Rossmann, cena ok 10 zł ( w Biedronce obecnie w promocji w cenie 7 zł - jednak nie ma wszystkich smaków - w tym maliny)

A Wy moje drogie skorzystałyście już z promocji w Rossmann ? Trwa ona do 29.08

Pozdrawiam cieplutko z pochmurnego Gdańska :)



sobota, 17 sierpnia 2013

Moje kosmetyczne must have na nadchodzącą jesień

Hey Kochani :)

  Dzisiaj nietypowy pościk :) a mianowicie o moich kosmetycznych must have na najbliższe miesiące :)

  Każda z Nas uwielbia testować kosmetyki, ja również :) i postanowiłam ostatnio, że powoli będę spełniać swoje marzenia i wypróbowywać co raz to różniejsze kosmetyki, począwszy od tych tańszych, skończywszy na tych drogich, markowych.

Dzisiaj przedstawiam Wam 3 kosmetyki do makijażu :), te które chciałabym kupić jak najszybciej :) 

A z racji tego, że kończy mi się właśnie podkład, róż do policzków oraz cienie :) to jest moje najpilniejsze must have :)


1) Diorskin Eclat Satin Moisture release satin makeup



Według producenta intensywnie nawilża i odżywia skórę, cena ok. 150 zł
Do wyboru mamy aż 6 kolorów :) Osobiście skusiłabym się na nr 202 - cameo.

2) Róż Diorblush Glowing color powder blush


Nie mamy niestety dużego wyboru kolorystycznego, bo jest dostępny tylko i wyłącznie w jednym odcieniu. Ale uważam, że idealnie będzie pasować zarówno dla blondynek, jak i brunetek. 

 Cena ok 200 zł.

3) Cienie IsaDora Eye Shadow Quartet

Do wyboru mamy paletki w kilku odcieniach. A dokładnie 18. Więc kolorystycznie, wybór jest ogromny :) Ja osobiście zdecydowałabym się na Nr 20 - classic brown . Uwielbiam klasyczny, delikatny makijaż oczu. Cena ok 68 zł.


A jakie jest Wasze makijażowe must have nadchodzącej jesieni ? :)

Pozdrawiam cieplutko i miłego wieczorku życzę :) Buziaki!!



piątek, 16 sierpnia 2013

Perfumy Be 4 Me - Biedronkowe cudeńko zapachowe

Hey Kochane :)

  Dzisiaj postanowiłam Wam przedstawić największe moje odkrycie, jeżeli chodzi o kosmetyki zakupione w Biedronce. A mianowicie perfumy. I szczerze mogę przyznać, są to istne cudeńka za malutkie pieniądze. Więc na każdą kieszeń :)

  Każda kobieta uwielbia pięknie i zmysłowo pachnieć. I większość z Nas wydaje na to nie małe pieniądze. Ja również należę do tego grona. Ale jeżeli jest okazja ślicznie pachnięć, ciut nie drogimi markowymi perfumami i przy okazji zaoszczędzić duże pieniądze, to dlaczego by nie skusić się na tańsze zamienniki drogich perfum?!

  Na jednym z blogów przeczytałam bardzo ciekawy wpis o perfumach - Be 4 Me, dostępnych w Biedronce. Więc bez większego namysłu, postanowiłam sama sprawdzić, czy jest to faktycznie prawda.

 Mianowicie jedna z blogerek twierdzi, że perfumy te do złudzenia przypominają "DKNY Be Delicious”, czyli inaczej perfumy o kształcie zielonego jabłuszka. Uznawane przez wiele kobiet za jeden z najpiękniejszych zapachów.



I w 100% mogę podpisać się również pod tym stwierdzeniem! Nie tylko opakowanie jest inspirowane oryginałem, ale i sam zapach jest niemalże identyczny, co perfumy DKNY.

Moja ocena:

- pięknie pachnie,
 - zapach początkowo lekko owocowy, który z upływem czasu zmienia się bardziej kwiatowy i zmysłowy,
- wyczuwalne nuty zapachowe, to : jabłko, ogórek , konwalia, róża, fiołek,
- zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze, nawet do kilku godzin,
- pojemność 15 ml,
- cena ok 7 zł,
- jedynym minusem, jak dla mnie jest buteleczka, która niestety nie posiada zamknięcia.


Polecam w 100%! 

Pozdrawiam cieplutko :)

czwartek, 15 sierpnia 2013

Moje hity kosmetyczne Biedronki - płyn micelarny Bebeauty

Witajcie Kochani :)

  Przepraszam, że tak dawno mnie nie było tutaj i nie dodawałam żadnych recenzji, jednak, tak jak każda z Was postanowiłam zrobić sobie małe wakacje :). Teraz wracam do Was z wieloma nowymi i ciekawymi postami :)

  Zacznę od przedstawienia Wam moich hitów kosmetycznych, zakupionych w Biedronce :) Zawsze byłam sceptycznie nastawiona do tego typu zakupów, w takich sklepach. Raczej przy wyborze kosmetyków, zwłaszcza tych pielęgnacyjnych kierowałam się marką, renomą i ceną. Wiele się naczytałam na różnych blogach o tych tańszych kosmetykach. I ja również ostatnio postanowiłam wypróbować je. Sprawdzić ich jakoś. Czy jest adekwatna do ceny, czy też nie. I muszę przyznać, w niektórych przypadkach jestem mile zaskoczona.

  Jako pierwszy kosmetyk godny uwagi, to płyn micelarny do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu.


Zachwyca się nim wiele blogerek i muszę przyznać, że moje uznanie również zdobył i to w bardzo krótkim czasie. Jest bardzo tani ( bo kosztuje zaledwie 4,99 zł) i wydajny. Niestety podobno mają go wycofać ze sprzedaży lub też już został wycofany ( ja szczerze mówiąc tego nie zauważyłam, ponieważ na półkach sklepowych w Gdańsku jest on normalnie dostępny, choć bardzo szybko wykupowany :)) , ja po tygodniu postanowiłam również dokupić jeszcze jedną buteleczkę, w razie sytuacji, gdzie faktycznie okazałoby się, że zapasy jego w sklepie nie będą już uzupełniane. 

Poniżej podaję skład i działanie produktu, wg producenta.


Moja opinia:

- ma bardzo ładne opakowanie, łatwo się otwiera i nie ma możliwości rozlania, a to ogromny plus, jeżeli zabieramy go np w podróż,
- ma przepiękny zapach, na to zawsze zwracam dużą uwagę, w końcu żadna z nas nie chce używać nie ładnie pachnących kosmetyków,
- kosmetyk nie jest uczulający, więc idealny również dla alergików,
- bardzo dobrze radzi sobie z makijażem, choć z kosmetykami wodoodpornymi ma niewielki problem, to jest na pewno jego minus, więcej minusów nie widzę.

Uważam, że kosmetyk jest wart swojej ceny w 100%. I jeżeli jeszcze nie miałyście okazji go wypróbować polecam!!! 

A jaka jest Wasza opinia na temat tego produktu? 

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia :)

Buziaki Kochani :)




sobota, 27 lipca 2013

Nivea Creme i Nivea Soft - kosmetyczny niezbędnik - kremy

Witajcie Kochane :) w ten przepiękny, słoneczny i cieplutki dzień :)


   Przygotowałam dla Was dzisiaj kolejny post, tym razem o kremach, bez których nie potrafię się obejść ;) zapewne nie tylko ja, ale i bardzo dużo z Was :)

  A więc przedstawiam Wam moje 2 ukochane kremy : Nivea Creme i Nivea Soft





   Kremy te używam od dobrych parunastu lat ;) oczywiście przetestowany został najpierw sukcesywnie przez moją mamę :), ale nie tylko nią ;) bo u mnie w rodzinie akurat te kremy to standard. Każdy używa :) w zależności od indywidualnych potrzeb.


Krótka recenzja kremu Nivea Creme:

- krem przeznaczony jest zarówno do ciała, jak i do twarzy, ja osobiście stosuje go punktowo, np pod oczy, na wszelkiego typu trądzik ( polecam, zdecydowanie łagodzi jego stan, zwłaszcza stosowany na noc - grubsza warstwa na takie miejsce i lepiej się goi )
 - przepiękny zapach,
 - bardzo tani ( a obecnym kryzysie to mega plus, cena ok 3,50 zł)
 - wydajny ( ten krem starcza mi na co najmniej 2 miesiące )
 - nie podrażnia skóry
 - maksymalne nawilżenie

Ogólna ocena 5/5



Recenzja kremu Nivea Soft:

Używałam wielu kremów na dzień pod makijaż, jako bazy ( z racji tego, że mam bardzo suchą skórę, jednak zawsze efekt był nie taki, jak oczekiwałam) , aż w końcu trafiłam na te małe cudo.
 - bardzo delikatna konsystencja
 - bardzo szybko się wchłania, idealny jako baza pod makijaż
 - idealne nawilżenie
 - piękny zapach
 - przystępna cena (ok 12 zł)
 - bardzo wydajny

Ogólna ocena 5/5


Zdecydowanie polecam oba kremy do codziennego użytku :)


Czekam na Wasze opinie o tym kremie :)

Pozdrawiam serdecznie, buziaki :)

piątek, 26 lipca 2013

Dzisiejsze zakupy torebki chanelki Mohito

Witajcie Kochani :)

  Dzisiaj przygotowałam dla Was 2 posty :) Na sam początek chciałabym Wam pokazać, co udało mi się dzisiaj kupić :) Oczywiście są to torebki. Mam mega słabość zarówno do torebek, jak i butów :) Z resztą zawsze wszystkiego mi brakuje, mimo, że nie mam już miejsca w szafie :( Ale pewnie Większość z Was również ma podobnie, co ja. W końcu jesteśmy kobietami :) Każda z nas chce przepięknie wyglądać :)


   Dzisiaj kupiłam 2 torebki Mohito, jedną z przeceny, drugą natomiast z najnowszej kolekcji :) Założenie było takie, że kupię jedną, no ale czasem trzeba zaszaleć. Prawda Kochane? :)

               


Cena dla zainteresowanych :

niebiesko - morska chanelka - nowa kolekcja 69,99 zł ( chciałam kupić beżową, jednak w całym Gdańsku nie było, nie ma i nie będzie tego koloru niestety )

brzoskwiniowo - beżowa z kokardką - przeceniona z 79,99 zł na 54,99 zł


Polecam, są przepiękne i będą pasować do wielu stylizacji :)

A jak to u Was jest ze słabością do torebek? Również macie tak jak ja? :)

Pozdrawiam serdecznie, buziaki :)

środa, 24 lipca 2013

Skuteczne sposoby na walkę z trądzikiem i niedoskonałościami! La Roche Posay.

Witajcie Kochani :)

  Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam jeden z moich ulubionych kosmetyków przeznaczonych do walki z trądzikiem. A mianowicie La Roche-Posay Effaclar - żel do mycia twarzy.


     

  Bardzo wiele osób boryka się z tym problemem - trądzik, niedoskonałości, zaskórniaki, błyszczenie skóry, itp nieprzyjemne oznaki dojrzewania. Ale nie tylko :) Ja niestety mam problem z trądzikiem od bardzo wielu lat. I mimo, iż mam już 26 lat ( okres dojrzewania mam już stanowczo za sobą), nadal mam problemy z cerą i to nie małe.

  Przetestowałam wiele kosmetyków, aż w końcu trafiłam na La Roche-Posay Effaclar :) Cudo za niewielki pieniądze :) Nie dość, że skutecznie pomaga, to jeszcze nie wysusza skóry oraz zapobiega ponownemu zanieczyszczaniu skóry.


  Zdecydowanie polecam Każdemu do stosowania tego żelu zarówno rano, jak i wieczorem zamiast mydła itp środków do mycia twarzy.

  Teraz krótka informacja od producenta o produkcie:

Żel przeznaczony jest dla skóry wrażliwej oraz tłustej. Nie zawiera mydła, jest bez barwników oraz bez dodatku alkoholu, bardzo delikatny.  Żel zawiera natomiast Wodę termalną (pH 5,5) , która koi i łagodzi podrażnienia.

  Moja opinia:

  - dogłębne oczyszczenie skóry,
  - likwidacja zaskórników, trądziku,
  - piękny zapach,
  - delikatnie się pieni, dzięki czemu nie podrażnia skóry,
  - przyzwoita cena ( ok. 35 zł / 200 ml )
  - bardzo wydajne opakowanie, starcza na co najmniej 3 miesiące,
  - nie wysusza skóry

Minusów brak jak dla mnie :)

A jaka jest Wasza opinia na temat tego produktu ? :) Zapraszam na mojego bloga :)

Buziaczki z pochmurnego Gdańska :)





wtorek, 23 lipca 2013

Sleek Line - intensywna pielęgnacja oraz regeneracja zniszczonych włosów.

Witajcie Kochani :)

  Dzisiaj postanowiłam dodać jeszcze jeden post o moich ulubionych kosmetykach do pielęgnacji włosów. A mianowicie o szamponie i balsamie Sleek Line.




  Obecnie mam już bardzo długie włosy, o które muszę bardzo dbać i pielęgnować. Spowodowane jest to częstym farbowaniem, dekoloryzacją, itp zabiegami. W innym przypadku zaczynają mi się łamać, rozdwajać, kołtunić, puszyć itp.

  Próbowałam wielu kosmetyków z różnych drogerii oraz firm, niektóre były dobre, inne nie, aż trafiłam przypadkiem na tą markę - moje cudeńka :). Po przeczytaniu bardzo wielu opinii na temat tych produktów, sama również postanowiłam wypróbować te kosmetyki.

Używam oczywiście o wiele więcej kosmetyków, a niżeli tylko te 2 z serii Sleek Line, jednak w 100% mogę polecić zarówno szampon, jak i balsam :)

  Od kiedy zaczęłam używać tych kosmetyków struktura moich włosów znacznie się poprawiła, włosy już nie rozdwajają się, mają piękny kolor oraz co najważniejsze, zauważyłam, że co raz mniej mi się łamią :) więc, czego chcieć więcej. Dodam, że kosmetyków tych używam dopiero od 2 miesięcy.

Są one bardzo wydajne (1 L) , pięknie pachną oraz są przede wszystkim skuteczne i tanie ( w internecie koszt jednej butelki to ok 10 zł + koszt przesyłki), można je nabyć również w salonach fryzjerskich, jednak cena jest wtedy zdecydowanie wyższa.

Ogólna ocena 5/5 :)

A Wy macie jakieś sprawdzone kosmetyki do regeneracji i odbudowy zniszczonych włosów? :)

Pozdrawiam cieplutko w ten zimny i ponury dzień z Gdańska :)

Biżuteria autorska hand - made - perełki oraz kryształki Swarovski Crystallized

Witajcie Kochani :)

  Każdy z nas ma jakieś pasje, które chce sukcesywnie rozwijać. Ja od ponad 3 lat zajmuję się tworzeniem biżuterii artystycznej, typu hand - made. Uwielbiam to :) dzięki temu wiem, że mogę sprawić nie tylko sobie, ale także innym małą niespodziankę. Swoją biżuterię sprzedawałam w takich krajach, jak Polska, Niemcy, Francja, Wielka Brytania czy też USA. Oczywiście wszystko legalnie i z zezwoleniami na tego typu handel :)

  Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kilka projektów mojego autorstwa - a mianowicie w pierwszej odsłonie biżuterii ślubnej.




Ja zaczynałam tworzyć biżuterię na samym początku, kiedy to jeszcze hand- made na polskim rynku nie było aż tak bardzo popularne. Obecnie bardzo dużo osób zajmuje się tego typu profesją. 

A Wy Kochani posiadacie jakieś talenty, zainteresowania czy też hobby tego typu? :)

Pozdrawiam serdecznie :D

poniedziałek, 22 lipca 2013

Balsam do ciała Ziaja Kozie mleko

Witajcie Kochani :)

  Po dość długiej nieobecności wracam do Was z kolejną porcją osobistych recenzji na temat kosmetyków :). Dzisiaj postanowiłam dodać 2 recenzje. Zacznę od balsamu do ciała. W końcu szczególnie w wakacje zadbana skóra to podstawa. Każda z nas uwielbia pokazać w upalne dni dni troszeczkę więcej ciałka :).




  Od dawna poszukuję idealnego dla siebie balsamu, który będzie zarówno niedrogi, dobrze nawilżający i pięknie pachnący. Tak więc ostatnio postanowiłam wypróbować jeden z balsamów Ziaji, a mianowicie kozie mleko.

Według producenta jest to odżywczy balsam, który ma za zadanie nawilżać, zmiękczać oraz wygładzać naskórek. A także chronić naszą skórę przed działaniem wolnych rodników.

  Pojemność 400 ml - cena ok 12 zł

Moja opinia na temat produktu:

- według mnie bardzo łatwo się rozsmarowuje,
- bardzo dobrze nawilża skórę,
- posiada bardzo wygodne opakowanie z pompką,
- ogólnodostępny, można go kupić w każdej drogerii a także większym sklepie spożywczym,
- niska cena,
- bardzo wydajny, starcza co najmniej na 1,5 miesiąca,
- bardzo szybko się wchłania,
- nie podrażnia skóry, więc jest idealny również dla skóry wrażliwej


Jedynym minusem dla mnie jest zapach. Osobiście kompletnie do mnie nie przemawia.
Poza tym drobnym szczegółem mogę stwierdzić, iż balsam obecnie uważam za jeden z najlepszych, jakich kiedykolwiek próbowałam.

Ogólna ocena wyglądu i jakości: 4,9/5

Z czystym sumieniem polecam zakup tego produktu :)


Zapraszam serdecznie na mój blog :) im będzie nas więcej, tym szybciej zaczną pojawiać się konkursy, w których do wygrania będą kosmetyki, ale także biżuteria :)

Pozdrawiam cieplutko ze słonecznego Gdańska :)

wtorek, 16 lipca 2013

Chanel Coco Mademoiselle - zapach idealny

Witajcie Kochani :)

  Postanowiłam przedstawić dzisiaj Wam moją ukochaną perfumę Chanel Coco Mademoiselle :). Używam jej już od kilku lat i póki co nie znalazłam innej, która mogłaby ją zastąpić. Oczywiście, jak to każda kobieta posiadam jeszcze kilka innych wyjątkowych zapachów w swojej skromnej kolekcji ;), jednak Chanel Coco Mademoiselle jest jedyna w swoim rodzaju i niezastąpiona.




  Perfumę można zaliczyć do kategorii zapachów świeżo - orientalnych.

Nuty zapachowe:

nuta głowy: kalambriańska bergamota, a także sycylijska pomarańcza
nuta serca: orientalny jaśmin oraz róża
nuta bazy: wanilia z Réunion, białe piżmo, indonezyjska paczula, haitańska wetiweria


Jeżeli chodzi o moją opinię, to ta perfuma na pewno należy do "ciężkich" zapachów, bardzo intensywnych i mocnych. Nie każdemu przypadnie oczywiście do gustu, bo wiele osób uwielbia lekkie, orzeźwiające zapachy. Jednak warto spróbować ;),  nie namawiam od razu do zakupu perfumy, gdyż jest to dość spory wydatek ( ok. 300 zł), ale malutka próbka przecież nie zaszkodzi :)

Zapach utrzymuje się bardzo długo,  wraz z upływem godzin pięknie zmienia swój aromat :) staje się coraz delikatniejszy, ale jednocześnie bardziej orzeźwiający. 

Zapach polecam dla każdej kobiety, która chce czuć się elegancko i kobieco jednocześnie :)

A Wy Kochane, jaki zapach najbardziej polecacie? :)

Ponieważ dopiero zaczynam Swoją przygodę z blogowaniem :) mogę zdradzić Wam jeden sekret, że im będzie Nas więcej,  tym szybciej zaczną pojawiać się na moim blogu konkursy z pięknymi nagrodami :)


Pozdrawiam serdecznie w te przepiękne popołudnie z Gdańska :)








piątek, 5 lipca 2013

Manhattan Soft Mat - moje małe cudeńko

Witajcie Kochani.

  W swoim pierwszym poście chciałabym pokazać Wam moje ulubione pomadki w kremie. Manhattan Soft Mat , najwspanialszy kosmetyk tej marki, z którym do tej pory miałam styczność, jeżeli chodzi o makijaż ust. Osobiście posiadam ją w 5 kolorkach. Brakuje mi jeszcze tylko jednego, ponieważ jak do tej pory dostępnych jest tylko 6 kolorów. Niestety bardzo mały wybór kolorystyczny, a szkoda, bo pomadki są na prawdę genialne :)

Zdecydowanie mogę Wam Kochane polecić kolorek AA1307 ( na zdjęciu 2 od lewej ) - kolorek jest miksem czerwieni oraz fioletu oraz kolorek AB1307 ( na zdjęciu 3 od lewej) - delikatny blady miks różu i fioletu. Są to kolory, z których będziecie na pewno zadowolone.

Zalety produktu:
- przede wszystkim intensywny kolor
- trwałość, pomadki te trzymają się na ustach bardzo długo, nawet kilka godz
- przepiękny zapach, można go porównać do zapachu budyniu waniliowego
- cena, koszt to ok 15 zł w drogeriach
- wydajność, mimo, że jest malutki ( bo tylko 6,5 ml) , jest bardzo wydajny, mi osobiście jedne opakowanie używane codziennie starcza na ok 4 miesięcy

Minusy:
- niestety, ale trzeba mieć wcześniej wypielęgnowane usta lub też trzeba użyć kremu lub balsamu przed nałożeniem pomadki, ponieważ wysusza usta


                                                                 


Polecam kochane :) dzięki tej pomadce Wasze usta będą zachwycać każdego :)

AWy jakie macie zdanie na temat tego produktu? :)

Pozdrawiam :)